SOCJALIZACJA

              „Wychowanie szczeniaka to skomplikowany proces, na który składa się wiele czynników. I choć genetyka ma bardzo duże znaczenie, to nie zapominajmy, że od zwierzęcia powinniśmy wymagać tego, czego je nauczyliśmy.”

 

Socjalizacja szczeniaków na etapie przebywania u nas w domu, jest  dla nas jednym z najważniejszych okresów w ich rozwoju.  Zdajemy sobie sprawę, że doświadczenia, które teraz je spotkają, odbiją się na całym ich życiu. Staramy się dostarczyć maluchom mnóstwo różnych bodźców, wzbogacamy środowisko, obserwujemy jak sobie radzą z nowymi przedmiotami i z nagłymi zmianami w ich codziennym otoczeniu, zmiany które dla nas mogą wydawać się błahe i mało istotne dla nich potrafią przewrócić świat do góry nogami. 

Jeszcze na etapie przebywania z nami w hodowli zabieramy je w nowe miejsca aby móc zaobserwować jak wpływa na nie zmiana otoczenia, jak sobie radzą w całkowicie nowym miejscu i jak reagują na obce osoby. Dzięki obserwacji ich zachowań w nowych miejscach i sytuacjach możemy zauważyć indywidualne cechy charakteru, i na podstawie tych obserwacji mamy możliwość jeszcze u nas w hodowli budowania pozytywnych doświadczeń z otoczeniem. 

Zdajemy sobie sprawę, że wszystko to, co teraz im pokażemy, będzie się składało na pełniejszy obraz świata.

Już od pierwszych dni życia staramy się dostarczyć maluchom bodźców ze świata zewnętrznego. Zaczynając od wczesnej stymulacji neurologicznej, która pozwala już od pierwszych dni zaznajomić się z dotykiem, zmianami ułożenia czy zmianą temperatur. Te malutkie dawki bodźców mają na celu poprawić układ nerwowy, który ma szczególne znaczenie dla dalszego rozwoju małej akity.

Po drugim tygodniu życia szczeniaczki zaczynają widzieć i słyszeć, podejmują swoje pierwsze wędrówki po kojcu. Pojawia się świadomość społeczna, pierwsze wspólne zabawy, podgryzania, widać pierwsze merdające ogonki. Wszystkie emocje stają się coraz bardziej widoczne. 

W tym okresie zaczynamy do kojca dokładać różnych przedmiotów, tak aby poznały jak najwięcej zróżnicowanych faktur, powierzchni, nowych zapachów, napotykały małe przeszkody na drodze. W tym czasie zaczynają swoje pierwsze zwiedzania poza kojcem, przebywanie w innych częściach domu czy ogrodu, poznają pozostałe psy z naszej hodowli.  Maluchy zaczynają nieśmiało eksplorować otoczenie a takie samodzielne wyprawy pomogą małej akicie w wykształceniu kolejnej niezwykle ważnej umiejętności – rozwiązywania napotkanych problemów. 

Wraz z wiekiem zaczynają mieć kontakt z pozostałymi akitami z naszego stada. Stado najlepiej uczy relacji i komunikacji, bo kultury psiej, pies nauczy się tylko od drugiego mądrego psa. Każdy z naszych psów odgrywa swoją rolę w wychowaniu maluchów. Są super „starsze siostry i ciotki”, z którymi można szaleć do woli, są babcie, które dbają ale i uczą szanowania granic, wujkowie, którzy z pozoru niedostępni i groźni z czasem okazują się super przewodnikami i mentorami. 

Dlaczego? Ponieważ nauka jest procesem, to droga do trwałych przemian. Opiera się na zebranych doświadczeniach, trwa przez całe życie psa, od pierwszych minut jego życia. Im wcześniej szczeniak będzie wystawiony na różne bodźce, tym lepiej będzie radził sobie ze stresem i obciążeniami w późniejszym życiu.  

 My w hodowli zaczynamy pewien etap, który ma młodej akicie ułatwić przystosowanie się do społecznego życia nim wyruszy w podróż do nowego domu.  Jednak
To na Was – przyszłych opiekunach spoczywa odpowiedzialność za dalsze prowadzenie i wychowanie malucha, nauczenie go wspólnego życia z Wami ale przede wszystkim sprawienie, aby pies czuł się bezpiecznie i komfortowo.

Poniżej krótka relacja z zajęć ze szczeniakami na salce treningowej u ARTSfera Sylwia Bryniarska. (więcej o Sylwii po kliknięciu). Maluszki mając te 7/8 tygodni na takich zajęciach przede wszystkim mają możliwość podejmowania samodzielnych decyzji, uczą się podążania za człowiekiem, oczekiwania, skupienia, pokonywania niewielkich przeszkód, wchodzenia na różne podłoża, oswajania się z nowymi dźwiękami i zapachami  🙂 Niby tak niewiele a dla nich jest to ogromne doświadczenie. 

Uwielbiam je obserwować i patrzeć jak się rozwijają. 🙂